Część tajemnicy różnicy płci

W jednej z Fiszek Polityki, można przeczytać, że „Mężczyźni przodują w śladzie węglowym”. Polityka donosi, że „Mężczyźni „produkowali” w nich o 26 proc. więcej emisji niż kobiety”.

Fiszka Polityki na temat śladu węglowego mężczyzn i kobiet

Znowu ci źli mężczyźni, swoją nadmierną konsumpcją niszczą planetę, jak zdaje się sugerować część środowisk lewicowych.

Zastanawia mnie jednak, jak ma się zapotrzebowanie kaloryczne przeciętnego mężczyzny do przeciętnej kobiety? Otóż, jest o 25% wyższe[1], więc zagadkę mamy w pewnej mierze rozwiązaną, a rozwiązaniem jest – biologia.

[1] https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dzienne_zapotrzebowanie_energetyczne

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *